Przejdź do treści

Uniwersytet Śląski w Katowicach

  • Polski
  • English
search
Wydział Nauk Społecznych
Logo Europejskie Miasto Nauki Katowice 2024

Narcystyczny styl funkcjonowania – dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ

22.05.2023 - 07:59 aktualizacja 22.05.2023 - 10:30
Redakcja: violettakulik

Większość tyranów, przywódców i dyktatorów to narcyzi.
O wprowadzaniu innych w stan dygotu i o satysfakcji z czyjegoś nieszczęścia, rozmawiam z dr hab. Magdaleną Szpunar, prof. UŚ, autorką publikacji: Narcystyczna kultura. O kondycji człowieka ponowoczesnego w kulturze zdominowanej przez narcyzm.

 

Violetta Kulik: Pani Profesor, zacznijmy od początku: co to jest narcyzm i skąd się wziął?

Dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ: Osobowość narcystyczna to zaburzenie osobowości dla którego charakterystyczne jest nastawienie wielkościowe, potrzeba podziwu ze strony otoczenia, trudności z przyjmowaniem perspektywy innych osób, a także brak empatii. Uznaje się, że narcyzm zwykle powstaje jako efekt bardzo surowego, krytycznego wychowania, albo też zbyt uległego. Badania mówią, że zaburzenie to zwykle dotyka około 1% populacji, choć są takie, które wskazują na 6%. Statystycznie częściej osobowość narcystyczna występuje wśród mężczyzn, osób młodych, niepozostających w związkach. Osoba narcystyczna od rodziców często otrzymuje komunikat, że na miłość i akceptację trzeba zasłużyć i mają one charakter warunkowy. U takiego dziecka nie kształtuje przekonanie o byciu „wystarczająco dobrym”, a nieprawidłowy obraz siebie i przekonanie o konieczności „zasłużenia sobie” na akceptację.

Violetta Kulik: Kto diagnozuje narcyzm i zachowania narcystyczne?

Dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ: Diagnozą zaburzenia narcystycznego zajmują się psycholodzy, terapeuci, psychiatrzy. Przestrzegałabym przed autodiagnozą, która bardzo często jest nieprawidłowa i oparta na błędnym i spłyconym postrzeganiu osoby narcystycznej. Pamiętajmy, że diagnoza narcystycznego zaburzenia osobowości, analogicznie jak każdego innego, uwzględnia długotrwałość i sztywność głęboko zakłócających funkcjonowanie zachowań, a także niemożność wyjaśnienia ich innymi czynnikami.

Violetta Kulik: Jesteśmy teraz mocno skoncentrowani na sobie, dbamy o to jak wyglądamy i zastanawiamy się jak postrzegają nas inni… Czy zatem, wszyscy jesteśmy narcyzami?

Dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ: Musimy pamiętać, że osoby z narcystyczną strukturą osobowości nie stanowią jednorodnej grupy. Stąd mówi się raczej o pewnych wymiarach objawów,  raczej cechach narcystycznych, rysie narcystycznym lub narcystycznym stylu funkcjonowania. Nie stanowią one jednak zaburzenia osobowości w rozumieniu klinicznym. Czym innym jest zespół złośliwego narcyzmu, który zaliczany jest do głębokiej psychopatologii osobowości. Osoby narcystyczne bardzo często ogniskują się na wrażeniu jakie wywołują, tym samym mogą nadmiernie dbać o własny wygląd, osiągnięcia, zewnętrzne przejawy własnego statusu i pozycji społecznej, które mogą służyć  zatrzymywaniu uwagi innych, a co ważniejsze wzbudzaniu podziwu. Nie oznacza to jednak, że dbając o własny wygląd, czy akceptację jesteśmy narcyzami.

Violetta Kulik: Problematyka narcyzmu podejmowana jest w dyskurskie naukowym. Wokół jakich nurtów toczy się polemika?

Dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ: Dyskurs dotyczący problematyki narcyzmu wyznaczają wyraźnie trzy tropy. Pierwszy z nich można określić mianem narcyzmu genetycznego, który jest rozumiany jako naturalny (i prawidłowy) etap rozwoju człowieka. Drugim, niezwykle popularnym ujęciem jest tak zwany narcyzm kliniczny, czyli rozumiany jako określona jednostka chorobowa. Mnie najbardziej interesuje perspektywa, która wychodzi poza genetyczno-kliniczne rozumienie narcyzmu, wprowadzając go w obszar społeczno-kulturowy. Takie ujęcie pozwala transmitować narcyzm z poziomu jednostkowego na poziom zbiorowości, dzięki czemu możemy zrozumieć, że jednostka kształtuje kulturę według obrazu własnej osoby, ale też sama jest przez kulturę modelowana. Inaczej ujmując możemy powiedzieć, że kultura może kształtować osobowość, lecz także osobowość może kształtować kulturę. Jeden z badaczy tej problematyki uznawał, że kultura staje się narcystyczna wtedy, gdy bogactwo okazuje się ważniejsze od mądrości, popularność ważniejsza od godności, a sukces ważniejszy od szacunku wobec samego siebie. Coraz częściej mamy do czynienia z procesem porzucenia „charakteru” na rzecz „osobowości”. Osobowość istnieje wyłącznie wtedy, gdy wystawiona jest na publiczny poklask, zachwalana, „konsumowana” przez największą liczbę ludzi. Szlifowany latami charakter, kształtujący wewnętrzne piękno i siłę jednostki, zostaje wyparty przez migotliwą osobowość, którą człowiek zwykle ogranicza do własnego wizerunku.

Violetta Kulik: Dla narcystycznej jednostki inni stają się lustrem. Czy w tym odbiciu obserwują własne zachowania?

Dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ: U osób narcystycznych typowe są zachowania polegające na zwalczaniu słabości, poczucia niższości i wstydu. Zachowania kompensacyjne ich dotyczące polegają na potrzebie podtrzymania chwiejnej samooceny i potwierdzenia jej w zewnętrznych lustrach, którymi są inni ludzie. Osoby narcystyczne przejawiają tendencję do instrumentalnego traktowania innych, manipulowania wrażeniem, wykorzystywania, by zyskiwać zainteresowanie innych i tak pożądany przez nich podziw, którym warunkują własną samoocenę. To społeczne lustro jest potrzebne nie tyle do obserwowania siebie, tym nie są w ogóle zainteresowani, gdyż oglądany obraz mógłby być trudny i bolesny do przyjęcia. To lustro służy wyłącznie do poklasku i społecznej aprobaty, bez której nie potrafią funkcjonować.

Violetta Kulik: Narcyzm w rodzinie, w domu i w pracy… Jak postępować, jak zadbać o siebie?

Dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ: Niektórzy badacze są zdania, że mamy obecnie do czynienia z „epidemią narcyzmu”, której sprzyja świat oparty o wrażeniowość, powierzchowność relacji. Warto uświadomić sobie, że o właściwościach danej epoki nie decydują wyłącznie zmienne ekonomiczne, technologiczne, przełomowe wydarzenia, ale także nieco trudniejsze do uchwycenia zmiany obserwowane w obrębie ludzkiej psychiki, stanowiące doskonały barometr tego, jak jednostki radzą sobie, bądź przeciwnie – nie radzą z wyzwaniami określonego czasu. Wszystkie patologiczne formy zachowań niczym w soczewce skupiają obsesje, lęki i trudności, a demaskowanie ich pozwala definiować czynniki, które mają charakter ograniczający czy dysfunkcjonalny dla codziennego funkcjonowania jednostek. O ile zatem, wiek XIX był epoką histerii, gdyż struktura osobowości odwoływała się do sztywnego gorsetu reguł społeczno-kulturowych, o tyle wiek XXI jest wiekiem narcyzmu, zaburzeń psychotycznych, depresji i borderline. Parciejące więzi rodzinne i społeczne, postępujące procesy sekularyzacji, brak jednoznacznych drogowskazów życiowych, nieograniczoność możliwych trajektorii życiowych – wszystko to skutkuje rosnącym poczuciem niezadowolenia, frustracji i lęku, maskowanego iluzorycznym poczuciem własnej wielkości.

Violetta Kulik: Serdecznie dziękuję za rozmowę.

dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ

dr hab. Magdalena Szpunar, prof. UŚ

return to top