Przejdź do treści

Uniwersytet Śląski w Katowicach

  • Polski
  • English
search
Wydział Nauk Ścisłych i Technicznych
Logo Europejskie Miasto Nauki Katowice 2024

Kartka z kalendarza – Święto muzyki

21.06.2021 - 08:47, aktualizacja 25.05.2022 - 10:56
Redakcja: jp
Tagi: kartka z kalendarza
Kartka z Kalendarza
📆 21 czerwca – Święto Muzyki
🎼 Muzyka łagodzi obyczaje, a gdy trzeba – zagrzewa do walki. Każdy coś o niej wie, ale chyba nie da się wiedzieć wszystkiego.
O muzyce z punktu widzenia fizyki opowiada prof. dr hab. Bogusław Fugiel z Instytut Fizyki – Uniwersytet Śląski:
🎼Gasną światła, milknie sala”. Rozpoczyna się spektakl. Słychać wznoszące się i opadające wysokie dźwięki. To Merkury. Szybko, choć nierówno krąży po swej małej elipsie. Zaraz potem na scenę wchodzi Wenus. Niczym płynąca łódź niemal jednostajnie porusza się po swej prawie kolistej orbicie. Tym razem bez żadnych wzlotów i zanurzeń. I wreszcie Ziemia, nasz człowiek w chórze. Potem jeszcze ruchliwy Mars i niskie dźwięki groźnego Jowisza. Chór ciągle śpiewa. Dołącza Saturn. W końcu na scenie pojawia się stopniowo sekcja rytmiczna z uporczywie i jednostajnie powtarzanymi uderzeniami Plutona. Wyrzuconego z grona planet, wyrzuconego z obszaru słyszalności. Za chwilę koniec prezentacji dźwiękowej. Światło. Przed nami dalsza części wykładu. W pamięci pozostaje jednak ta muzyka, którą Kepler mógł słyszeć tylko intelektem. Dwieście lat przed Beethovenem.
🎼 Dopiero w ubiegłym wieku profesorowie Uniwersytetu Yale, John Rodgers i Willie Ruff, stworzyli niezwykły spektakl na podstawie fragmentów dzieła Jana Keplera „Harmonices Mundi” z 1619 roku. W programie komputerowym przyśpieszyli orbitalny ruch prawie wszystkich planet na tyle, aby osiągnąć częstotliwości słyszalne, przy zachowaniu proporcji okresów obiegu wokół Słońca. Powstała pieśń o prawach Keplera. Pieśń bez słów i wzorów matematycznych. Dzięki utrwaleniu jej na płycie CD prawa fizyki zapisane za pomocą nut w oryginalnym dziele Keplera mogły wreszcie doczekać się scenicznej premiery.
🎼 Muzyka kształtowała poglądy nie tylko Keplera. Albert Einstein nie krył tego, że jego teoria względności to w dużej mierze efekt pobudzanej muzyką wyobraźni. Podobne refleksje nasuwają się, gdy spojrzymy na rozwój drugiej wielkiej teorii XX stulecia, mechaniki kwantowej. Przypomina nam się wtedy odkrywca zasady nieoznaczoności wykonujący jeden z najbardziej znanych koncertów fortepianowych Mozarta wraz z renomowaną radiową orkiestrą symfoniczną. Albo Olivia Newton-John i „Let Me Be There„. Tym razem nasza wyobraźnia zabiera nas do Wrocławia, na Plac Maxa Borna, muzykalnego dziadka Olivii.
🎼 Muzyka przez wieki inspirowała naukowców. Ale chyba nadszedł czas spłaty długów. Dmitri Tymoczko z Uniwersytetu w Princeton w sposób nietypowy i nowoczesny patrzy na muzykę, odwołując się przy tym do osiągnięć kosmologii. Konstruuje graficzne obrazy utworów muzycznych w wielowymiarowej przestrzeni. Pokazuje, że Chopin mógł mieć intuicję matematyczną przewyższającą intuicję jemu współczesnych matematyków. Jedno z najbardziej znanych preludiów Chopina (e-moll) ma niezwykłą „konstrukcje architektoniczną”, spoza trójwymiarowej przestrzeni Euklidesa.
🎼 Przykładów jest więcej. Nieśmiało wyłania się bowiem muzyka kwantowa. To wszystko nie może dziwić, gdy sięgniemy do źródeł. Ciągle bowiem docierają do nas echa epoki pierwszych uniwersytetów, czasów rozwoju 𝘵𝘳𝘪𝘷𝘪𝘶𝘮 𝘪 𝘲𝘶𝘢𝘥𝘳𝘪𝘷𝘪𝘶𝘮, kiedy studia arytmetyki, geometrii, astronomii i muzyki były czterema równoważnymi i wzajemnie uzupełniającymi się elementami systemu edukacji.
return to top