Przejdź do treści

Uniwersytet Śląski w Katowicach

  • Polski
  • English
search
Wydział Nauk Ścisłych i Technicznych
Logo Europejskie Miasto Nauki Katowice 2024

Międzynarodowy dzień kobiet i dziewcząt w Nauce

11.02.2023 - 07:00 aktualizacja 11.02.2023 - 14:29
Redakcja: magdakorbela

11 lutego

MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ KOBIET I DZIEWCZĄT W NAUCE

Przeczytaj też: Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce 2022

Save the date with our scientists

„Kartka z kalendarza” to cykl artykułów, które powstawały z okazji różnych nietypowych świąt. Autorami prezentowanych materiałów są studenci, doktoranci i pracownicy Wydziału Nauk Ścisłych i Technicznych UŚ.

11 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce.

Dzisiejsze święto obchodzimy od 2016 roku z inicjatywy UNESCO, UN Women oraz ITU (Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny) przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jego głównym celem jest popularyzacja dostępności nauki, technologii, inżynierii, matematyki oraz kształcenia i badań dla kobiet i dziewcząt na wszystkich szczeblach edukacji, a także uznanie ich kluczowej roli w rozwoju nauki.

Zapytaliśmy Pań z naszego wydziału, dlaczego wybrały drogę Nauki.

Dlaczego wybrałam drogę Nauki?

Natura ciekawska i przekorna zawsze prowadziła mnie na niezbadany grunt. Co ważniejsze, nigdy się niczego nie bałam, z mamą chodziłam do pralni prać pranie, już jako mała dziewczynka, bo tam mogłyśmy spotkać myszy i inne gryzonie. Mama sama uciekłaby, gdzie pieprz rośnie. Ja zawsze parłam do przodu i pociągałam innych za sobą. To dobra cecha młodego badacza. Drugim ważnym aspektem było towarzystwo męskie, które mnie motywowało i odwrotnie. Tempo pracy bardziej odpowiadało mi męskie, kobiety mnie rozpraszały.

Nie wszystkie oczywiście. Warto wspomnieć o mojej nauczycielce matematyki, Pani Otylii, która z dużymi okularami i fryzurą blond afro wszystkich paraliżowała. Mnie nauczyła lubić i cenić matematykę. Miałam szczęście, że taką osobę spotkałam na swej drodze. Potem były inne cudowne osoby, które nauczyły mnie, jak należy się uczyć, dziś o tym się zapomina. Kreatywność to coś, co ma się w sobie, tego nie znajdziemy w podręcznikach. I taka mieszanka wybuchowa towarzyszy mi przez całe życie i popycha mnie tam, gdzie „diabeł nie może”. Trzeba też kochać ludzi, szczególnie młodych – wtedy ta praca staje się pasją, a nie udręką.

PrzybylaKasperek
fot. Tomasz Kawka | archiwum UŚ

Dlaczego wybrałam drogę Nauki?

Dlaczego wybrałam informatykę? Mój wybór nie był tak oczywisty od początku. W szkole średniej fascynowała mnie matematyka i ekonomia. Matematyka była przedmiotem, z którego nauka zawsze przychodziła mi najłatwiej. Reguły i zasady postępowania były jasno określone, przejrzyste i jednoznaczne.

Studia magisterskie ukończyłam na kierunku matematyka i tamże rozpoczęłam studia doktoranckie. Jednak w tym czasie zainteresowały mnie zagadnienia sztucznej inteligencji i analizy danych. Ta nowa i prężnie rozwijająca się dziedzina była dla mnie jak magia. Poznawanie, rozwijanie i proponowanie kolejnych algorytmów, wzorców i rozwiązań było tak fascynujące, że doktorat obroniłam już w dyscyplinie nauk technicznych w zakresie informatyki.

Moja fascynacja sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym trwa. Uważam, że ten kierunek jest naszą przyszłością. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będę mogła wnieść swój pierwiastek w rozwój sztucznej inteligencji dla służby i dobra nas wszystkich.


fot. archiwum UŚ

dr AGNIESZKA SZURKO


adiunkt, Instytut Inżynierii Biomedycznej

wyświetl publikacje

Wyróżnienie w konkursie Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych

Dlaczego wybrałam drogę Nauki?

Jeśli mam sobie odpowiedzieć na pytanie, co sprawiło, że zafascynowałam się nauką, to muszę wrócić pamięcią do mojego dzieciństwa. Nie oznacza to jednak, iż już wtedy rwałam się do nauki. Wręcz odwrotnie, wolałam spędzać czas z koleżankami i to bynajmniej nie przed komputerem, lecz aktywnie na świeżym powietrzu. To ludzie sprawili, że uczenie się stało się moją pasją. Tymi ludźmi byli moi rodzice, zwłaszcza mama. Poświęcała mi sporo czasu i odpowiadała na wszystkie moje pytania. Pokazała też, jak się uczyć i jak czerpać z tego frajdę. Z czasem codzienny wysiłek odrabiania lekcji stał się dla mnie przyjemnością, a małe sukcesy szkolne wpłynęły na wzrost ambicji i samooceny.


fot. archiwum prywatne | A. Szurko

W liceum czułam już, iż pasjonuje mnie świat medycyny. I wtedy tata przywiózł mi informator naszej Uczelni, o prowadzonych na Uniwersytecie Śląskim studiach. Znalazłam w nim fizykę medyczną i po przeczytaniu, do czego przygotują mnie te studia, wiedziałam, że to kierunek dla mnie. Kiedy już rozpoczęłam studia na tym kierunku, część zajęć odbywała się w placówkach medycznych, a jedną z nich było Centrum Onkologii w Gliwicach. Na tych zajęciach odkryłam moje zainteresowania związane z chęcią niesienia pomocy, ale nie jako lekarz czy pielęgniarka, ale właśnie fizyk medyczny.

Studia z fizyki medycznej dały mi niezbędną wiedzę i możliwość podjęcia mojej pierwszej pracy właśnie w Instytucie Onkologii, gdzie wysyłana byłam na zajęcia w trakcie studiów. Tam też zafascynowała mnie onkologia, a ja nabyłam praktyki w pracy na hodowlach komórkowych in vitro, które stanowią podstawowe narzędzie w badaniach naukowych poświęconych nowym terapiom. Na studiach realizowałam już wtedy moją pracę magisterską związaną z poszukiwaniem nowych związków aktywnych przeciwnowotworowo. Potem już wszystko potoczyło się jakby samo. Uczelnia i ludzie tu zatrudnieni inspirowali mnie i dostarczali do badań, chociażby nowych materiałów aktywnych biologicznie. I tak zapragnęłam związać się z naszą uczelnią na dłużej, kontynuować badania i naukę robiąc doktorat, a potem pracując. Dziś dzieląc się swoją skromną historią, mam szansę podziękować wszystkim, dzięki którym moja fascynacja nauką wciąż trwa. Dziękuję!


fot. archiwum prywatne K. Duch

dr inż. KLAUDIA DUCH


Biuro Ewaluacji i Obsługi Instytutów WNST

Dlaczego wybrałam drogę Nauki?

Bo życie naukowca to ciągły rozwój i aktualizacja swojej wiedzy.
Jako dziecko nigdy nie myślałam, że będę naukowcem, ale zawsze bardzo lubiłam się uczyć. Moja droga od Technikum hotelarstwa do studiowania fizyki medycznej, a potem doktoratu z fizyki pokazuje, że wszystko w życiu jest możliwe. Fizyka medyczna zafascynowała mnie, ponieważ łączy wiedzę medyczną, fizyczną i wykorzystanie nowoczesnych technologii. Badania do pracy doktorskiej pokazały mi, że wybrałam dobrą drogę – z pełną satysfakcją i zaangażowaniem prowadziłam badania, które zaowocowały publikacjami i samą pracą doktorską.

Dziewczyny, kobiety spełniajcie marzenia i nie bójcie się zaryzykować 🙂

return to top