Mariana Franco
Czym się zajmuję zawodowo?
Jestem filologiem klasycznym. Zajmuję się badaniem tekstów starogreckich z V i IV wieku p.n.e., powstałych w Atenach. Choć ukończyłam studia w zakresie filologii klasycznej, do analizy języka starogreckiego zawsze starałam się stosować narzędzia współczesnej lingwistyki. Obecnie realizuję projekt dotyczący pojęcia kary w klasycznych tekstach greckich z perspektywy kognitywnej, czyli badam, w jaki sposób starożytni Grecy postrzegali to zagadnienie.
„
Pracuję na Wydziale Humanistycznym. Mam wygodne biurko z pięknym widokiem na miasto. Jest tu bardzo cicho, co pozwala mi się skupić i pracować w spokoju. Uwielbiam to, że mam tu swoje własne miejsce do pracy. Poza tym, ludzie okazali mi tu ogromną życzliwość. Przeprowadzka do kraju, którego język ledwo co się zna, nie jest łatwa, a oni sprawili, że poczułam się tu naprawdę dobrze.
Mój pierwszy dzień w pracy
Pamiętam, że gdy po raz pierwszy chciałam odebrać klucz do swojego biura, ochroniarze nie mogli znaleźć mojego pozwolenia. Sprawa Jednak rozwiązała się w pięć minut, po jednym telefonie do administracji. Wyjęłam swoje rzeczy z plecaka i zorganizowałam sobie miejsce na biurku. Później, razem z koleżanka poszłyśmy na obiad, po którym miałyśmy okazję poznać się lepiej, pijąc kawę po turecku. Okazało się, że mamy ze sobą wiele wspólnego – i to naprawdę świetne doświadczenie.
Co mnie zaskoczyło?
Kocham zwierzęta, a pochodzę z kraju, w którym, mimo wolontariuszy i organizacji pomocowych, wiele zwierzaków cierpi z powodu złego traktowania. Ludzie zwykle wolą psy rasowe, a tymi bezdomnymi nie interesują się prawie wcale. Dlatego jedną z rzeczy, które zaskoczyły mnie w Polsce najbardziej, był brak bezdomnych psów i kotów na ulicach. Co więcej, większość spotkanych w mieście psów to kundelki – i zawsze radośnie reagują na powitanie!
Co lubię w Katowicach?
Jest wiele rzeczy, które mi się tu podobają. To bardzo „spacerowe” miasto. Jest nowoczesne, a jednocześnie pełno w nim zieleni. Nawet w pobliżu autostrady panuje spokój. Z wysoko położonych miejsc można podziwiać piękne zachody słońca – na przykład z Muzeum Śląskiego. Dla kogoś, kto lubi robić zdjęcia, Katowice to niezwykle fotogeniczne miasto, szczególnie o zachodzie słońca.