Dominika Gonciarz - Nasi Absolwenci
Dominika Gonciarz to Ślązaczka urodzona 8 września 1980 roku w Pszczynie. Jest absolwentką Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie. W 2004 roku ukończyła studia wyższe na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie, na kierunku etnologia.
W 2004 roku wyszła za mąż i przeprowadziła się do Słupska. Od 2007 roku jest pracownikiem Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. W latach 2007-2011 pracowała w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach, a od 2012 pracuje w Młynie Zamkowym w Słupsku. Organizatorka pleneru rzeźbiarskiego pt. „Pasje w drewnie ukryte”, który odbył się w 2008 roku w Smołdzińskim Lesie, komisarz wystawy poplenerowej pod tym samym tytułem. Współorganizator trzech edycji imprezy plenerowej „Czarne Wesele” odbywającej się w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach. Od 2012 roku związana z Młynem Zamkowym w Słupsku. Komisarz wystawy „Kazimierz Kostka rzeźbiarz z Witkowego Wzgórza” (Młyn Zamkowy 2012 roku, Bytów 2013), 90 Lat PZŁ – wystawa czasowa w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku, sekretarz XVI Konkursu Sztuki i Rękodzieła Słupsk 2013, Komisarz wystawy pokonkursowej XVI Konkursu Sztuki i Rękodzieła, komisarz wystawy czasowej „Leon Barszczewski. XIX-wieczny fotograf Emiratu Buchary”. Organizatorka wielu warsztatów poświęconym różnym formom rękodzieła. Prywatnie mama Zosi i żona etnografa.
Dlaczego zdecydowała się Pani na podjęcie studiów na Uniwersytecie Śląskim?
Ciekawy kierunek studiów. Cieszyn – piękne miasto do studiowania. Ważnym czynnikiem była też odległość od miasta rodzinnego, czyli Pszczyny.
Jak wspomina Pani studia na Uniwersytecie Śląskim?
Studia na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie wspominam z uśmiechem na ustach. Był to bardzo intensywny czas nie tylko nauki, która była przyjemnością ze względu na tematykę studiów, ale także pod względem towarzyskim. Znajomości i przyjaźnie zawarte na studiach przetrwały do dzisiaj. Spotykamy się, odwiedzamy, tworzymy wspólne przedsięwzięcia. Myślę, że to niezwykła wartość dodana do samych studiów.
Dlaczego wybrała Pani dany kierunek studiów?
Etnologia wydawała mi się ciekawym kierunkiem, chociaż miałam w alternatywie inne kierunki zupełnie odmienne. Los sprawił, że znalazłam się na etnologii w Cieszynie, czego zupełnie nie żałuję.
Jakie są Pani główne zadania i obszary działalności zawodowej?
Pracuję w swoim zawodzie, jako etnolog w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Nasze Muzeum jest wielodziałowe. Pod moją „opieką” jest Pracownia Folkloru, Sztuki i Rękodzieła mieszcząca się w Młynie Zamkowym w Słupsku. Moim głównym zadaniem jest gromadzenie, opracowanie i eksponowanie muzealiów związanych ze współczesną sztuką ludową , rękodziełem i plastyką amatorską regionu Pomorza. Sprawuję również mecenat nad twórcami ludowymi i rękodzielnikami, plastykami nieprofesjonalnymi Pomorza. Organizuję konkursy i plenery prezentujące twórczość regionalnych twórców. Organizuję wystawy stałe i czasowe z zakresu etnografii. Zajmuję się także pozyskiwaniem środków zewnętrznych na przedsięwzięcia związane min. z popularyzowaniem zanikającego rękodzieła.
Co sprawia Pani największą satysfakcję w pracy?
Możliwość realizacji swoich zainteresowań w pracy sprawia mi największą satysfakcję. Współpraca z ciekawymi ludźmi, tworzenie interesujących przedsięwzięć, organizacja i uczestnictwo w ciekawych wystawach, spotkaniach, warsztatach itp. stanowi bowiem o wyjątkowości i specyfice wykonywanego przeze mnie zawodu.
Co stanowi dla Pani największe wyzwanie zawodowe?
Największym wyzwaniem zawodowym jest dla mnie obecnie stworzenie z Pracowni Folkloru, Sztuki i Rękodzieła, która funkcjonuje od sierpnia 2014 roku, miejsca skupiającego twórców, plastyków i rękodzielników. Zależy mi bowiem na stworzeniu miejsca, w którym wspólnie będziemy tworzyć wystawy, organizować warsztaty i kursy z różnych dziedzin rękodzielniczych, zapraszać ciekawych ludzi. Pragnę by to miejsce żyło, a działania w nim podejmowane były inspiracją dla tych ludzi skrywających swoje umiejętności (czasami przekazywane od pokoleń), wyszli na zewnątrz i podzielili się tym, co potrafią.
Jakie umiejętności i doświadczenia zdobyte na Uczelni pomogły Pani w zdobyciu zatrudnienia?
Studiując poznałam specyfikę i oryginalność tego zawodu. Natomiast doświadczenia i umiejętności nabyłam podczas wykonywania zawodu.
Jak edukacja na Uniwersytecie Śląskim wpłynęła na wybór Pani drogi zawodowej? Które doświadczenia z czasu studiów okazały się kluczowe w poszukiwaniu pracy?
Oferty pracy po etnologii są ograniczone. Naturalne zatem było aplikowanie na stanowisko etnografa do Muzeum. Należy podkreślić, że dopiero po 3 latach od ukończenia studiów udało mi się dostać pracę w zawodzie.
Co radzi Pani kandydatom na studia i studentom UŚ, którzy wkrótce wejdą na rynek pracy?
Przemyślany wybór kierunku studiów.