Plebiscyt „Absolwent z Pasją” – Zofia Kluszczyńska absolwentką września
W ramach Plebiscytu „Absolwent z Pasją” wybrano absolwentkę września, którą została Zofia Kluszczyńska, sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach, absolwentka pierwszego rocznika Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego.
Wspomnienia ze studiów
Pani Zofia bardzo miło wspomina okres studiów, bo jak sama mówi „w tamtych czasach studia były radosne i koleżeńskie”. Dzięki wzajemnej pomocy i atmosferze studiowało się z przyjemnością. Miejscem spotkań ówczesnych studentów prawa była „Kryształowa”, gdzie czuto się jak na drugiej uczelni, prowadząc długie dysputy. Pani Kluszczyńska z uśmiechem wspomina także wyjazdy na narty do Beskidu Śląskiego, organizowane przez Zrzeszenie Studentów Polskich. Koleżeńskość i darzenie się sympatią, można powiedzieć, że przetrwało do dziś. Pani Kluszczyńska 10 lat po zakończeniu studiów zorganizowała bowiem spotkanie ze swoimi koleżankami i kolegami ze studiów, którzy obecnie, podobnie jak i ona, są członkami Stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Śląskiego, wspierając się i pomagając sobie nierzadko na co dzień.
Opis kariery zawodowej
Pani Zofia Kluszczyńska od 12 roku życia wiedziała, że zostanie sędzią i gdy dorosła sukcesywnie zaczęła realizować ten cen. Studia rozpoczęła w czasach Polski Ludowej, kiedy to większe szansę na przyjęcie na studia miały osoby z pochodzeniem robotniczym, którego Pani Zofia nie posiadała. Niemniej udało jej się zdać egzamin wstępny na ocenę bardzo dobrą i rozpocząć w 1968 roku studia prawnicze w gronie pierwszych studentów Uniwersytetu Śląskiego. Po ukończeniu studiów nominację uzyskała w Opolu i Kędzierzynie Koźlu, codziennie dojeżdżając do tych miast z Sosnowca. Wyspecjalizowała się wówczas w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.
W 1980 roku rozpoczęła pracę na stanowisku sędziego w Okręgowym Sądzie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach, a w 1985 roku w Sądzie Wojewódzkim na stanowisku Sędziego Wojewódzkiego.
W 2009 roku Pani Kluszczyńska otrzymała nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego w Sądzie Okręgowym w Katowicach.
Poza działalnością zawodową zajmowała się także edukacyjną. W latach 1988-2009 wykształciła rzeszę aplikantów sądowych, adwokackich i radcowskich.
Jest także współautorką książki pt. „System ubezpieczeń społecznych. Zagadnienia podstawowe” pod redakcją Grażyny Szpor, która stała podstawowym podręcznikiem do kształcenia z niniejszych zagadnień. Publikacja doczekała się już siódmego wydania.
Pasja
Pani Kluszczyńska posiada wiele pasji. Uwielbia muzykę poważną i podróże. Niemniej chyba najważniejszą jej pasją jest rodzina, czego dowodem jest założone w 2002 roku Stowarzyszenie Rodu Kluszczyńskich. To, jak na razie, jedyne takie stowarzyszenie zarejestrowane w Katowicach. Zrodziło się przez przypadek, kiedy to Pani Zofia spotkała nieznanego jej dotychczas krewnego, który bardzo przypomniał jej ojca. Początkowo w małym gronie zaczęli odnajdywać porozrzucanych po całym świecie krewnych, by na dzień dzisiejszy mieć w stowarzyszeniu 60 osób, zaangażowanych w poszukiwania oraz organizację spotkań i wspólnych wyjazdów.
Najważniejsze coroczne spotkania oraz opłatkowe odbywają się w ruinach zamku w Szydłowie (woj. Świętokrzyskie), kolebce rodu, gdzie prawie co drugi mieszkaniec ma na nazwisko Kluszczyński. Na owe spotkania przybywa z reguły około 100 osób z wielu miast w Polsce i za granicą.
Poszukiwaniom krewnych towarzyszyło także odtwarzanie drzewa genealogicznego, które na dzień dzisiejszych ma rozbudowane trzy gałęzie do XVIII wieku. Odkryto również, że ród Kluszczyńskich posiada herb jelita – jeden z najstarszych polskich herbów szlacheckich. W „Kronice Polskiej” Jana Długosza znajduje się legenda na jego temat, która głosi, iż herb przyjęto 27 września 1331 roku, kiedy to Władysław Łokietek objeżdżał plac po bitwie pod Płowcami i natrafił na umierającego rycerza Floriana Szaryusza (Floriana Szarego), który to mężnie ze swoim królem rozmawiając, przytrzymywał wypadające mu jelita.
Głównym celem Stowarzyszenia jest krzewienie tradycji rodu, pomoc wzajemna, działania w zakresie edukacji, krajoznawstwa, sportu, prac genealogicznych, promocji Szydłowa jako historycznego latyfundium Kluszczyńskich. Stowarzyszenie Rodu Kluszczyńskich stale się rozrasta, sprawiając, że rodzina Pani Zofii jest coraz większa.