Wybór studiów to niezwykła podróż w głąb siebie, pełna refleksji, odkryć i nadziei. To moment, w którym otwieramy drzwi do niezliczonych możliwości i nowych przygód. To decyzja, która zapoczątkuje historię, którą kontynuować będziemy przez kolejne lata. Dla mnie wcale nie była ona najłatwiejsza – bardzo długo zastanawiałam się, które drzwi powinnam otworzyć.
Zdecydowałam się na studiowanie socjologii oraz produkcji filmowej i telewizyjnej na Uniwersytecie Śląskim, co umożliwiło mi połączenie moich pasji i zainteresowań. Miałam szczęście spotkać na swojej akademickiej drodze fantastycznych ludzi, którzy nieustająco inspirowali mnie, zachęcali do działania, dodawali wiatru w skrzydła.
Czas studiów był wypełniony godzinami intelektualnych potyczek, rozmów akademickich, interakcji z osobami o różnych przekonaniach i poglądach, które wzajemnie szanowaliśmy. To niezliczona liczba projektów naukowych, w których mogłam uczestniczyć dzięki otwartości moich wykładowców. To wspaniałe wyjazdy naukowe i działalność w organizacjach studenckich, czas zawierania prawdziwych przyjaźni.
Dzisiaj z czystym sumieniem mogę każdej osobie rekomendować ukończone przeze mnie kierunki na Uniwersytecie Śląskim (i odrobinką zazdrości, że ta przygoda dopiero przed nimi) – studia, które pozwoliły mi się rozwinąć, poznać wspaniałych ludzi, z którymi nierzadko dzisiaj spotykam się w pracy i zdobyć wiedzę, a wszystko to w niezwykle przyjaznej atmosferze.