Prof. dr hab. Joanna Piech-Kalarus
W swojej pracy twórczej zajmuje się głównie grafiką, malarstwem oraz okazjonalnie ilustracją. Technika linorytu nauczyła ją odpowiedzialności za gest, a stawiające opór tworzywo – determinacji w dokonywaniu ustawicznych wyborów odpowiednich środków ideowych w formułowaniu ostatecznego kształtu zamierzonej wizji artystycznej. W rzeczywistości efekt pracy zawsze pozostaje niespodzianką, do której, po odbiciu matrycy – jak sama pisze – przyzwyczaja się powoli i jeżeli całość spełni jej oczekiwania, może zaistnieć w kilku, kilkunastu egzemplarzach. „Kolejne grafiki wyznaczają poszczególne etapy mojego życia, są zapisem czasu, w którym
powstały. Tworząc je porządkuję własną osobowość, ale również otoczenie, w którym przyszło mi egzystować. To mój dialog z czasem, w którym żyję i materią, w której pracuję. To zatrzymanie w określonej formie chwil, które nie umknęły. Za pomocą dłuta wycinam kształty, jakie rodzą się w mojej wyobraźni. Dominującym elementem jest zazwyczaj człowiek organicznie związany z otaczającym go tłem, będącym swoistym, wieloznacznym kontekstem jego w tej przestrzeni zaistnienia”.
Jej aktywność przede wszystkim związana jest z grafiką, nie odrzuca jednak innych propozycji, w tym bardzo dla niej ważnych, realizacji sakralnych. Na przestrzeni lat, ten element aktywności artystycznej stał się niezwykle istotną częścią drogi twórczej artystki. Kościelne aranżacje plastyczne, począwszy od projektów, aż do po ostateczną ich realizację na ścianach wewnątrz kościołów, stanowią wspaniałe wyzwanie, są praktycznym sprawdzianem umiejętności i w sposób naturalny przenikają do innych, uprawianych dziedzin twórczości, także grafiki.