Serdecznie zapraszamy na wystawę Prof. Małgorzaty Łuszczak w Wirtualnej Galerii
- https://www.vir-osu.eu/
- https://www.facebook.com/virtualgallery2
- https://www.instagram.com/virtualgallery2023/023
pamiętam jak powiedziałeś że bardzo podziwiasz ludzi studiujących wysokie drzewa, bo ty przyglądałeś się tylko temu co miałeś blisko swoich rąk.[1]
Wiersz „Wysokie drzewa” Urszuli Zajączkowskiej, dedykowany Sherwinowi Carlquistowi, opowiada o dwóch perspektywach w obserwacji natury. Pierwsza – logiczna, wynikająca z wiedzy naukowej. Druga – poetycka pozwala na transponowanie tych obserwacji do autonomicznej przestrzeni wyobraźni, wolnej od analitycznych powiązań[2].
W pracach artystki widać te fascynacje. Ekscytację pejzażem, którego budulcem są wertykalne i diagonalne linie, naturalnie ukształtowane kompozycje powstałe bez udziału człowieka. Pejzaż jest rysunkiem. Przemyślenia Łuszczak i Zajączkowskiej łączy ciekawość wobec drzew. Zaduma nad ich geometrią, anatomią oraz przestrzenią, w której rosną. W ich przekrojach widzimy wzory przypominające linie papilarne. Zapis ich życia i otoczenia. Pomnik pamięci, który mówi; Tutaj byłem; Istniałem; To jest to co po mnie pozostało. Barwne okręgi, będące studium ściętych pni, łączą się w jedną tkankę z gałęziami i konarami, tak jakby przeszłość i przyszłość miałyby spleść się w jeden powidok.
Artystka w rozmowach sięga wspomnieniami ku magicznym krajobrazom dzieciństwa. Wiejskiej panoramie i dziadkowi, który uczył ją szacunku do świata przyrody. Postawa Łuszczak współgra ze słowami Zajączkowskiej: „człowiek próbuję to pojąć, ale nigdy nie pojmie”[3] W naszym umiłowaniu do logocentryzmu chcemy pełnego poznania rzeczy, jednak świat drzew zdaje się być poza tym zawłaszczeniem. W postawie Łuszczak widać szacunek dla nieznanego. Echa myśli Donny Haraway; melodię kompozycji o współistnieniu i koegzystencji. Dlatego tak przejmująca dla artystki jest, będąca wynikiem industrializacji, ilość ściętych drzew: „Mnie dotyka brutalność naszego postępowania” Przemysłowe maksimum, które na zdjęciach wygląda jak morze punktów i linii. Kształty, którego czułe brzmienia prowadzą do epifanii ukrytych dotąd przestrzeni.
…naprawdę wzruszające to, wzruszające jest że tego nie widzisz że to przecież ty otworzyłeś wewnątrz drzew, całkiem nowe galaktyki, mleczne drogi i odległe ciała niebieskie[4].
tekst i kurator: Mateusz Kokot
[1]Urszula. Zajączkowska, minimum, Wydawnictwo Warstwy, Wrocław 2017, s.12
[2]Iwona Gralewicz-Wolny „cytowałam zdania z wnętrza drzew”… minimum Urszuli Zajączkowskiej, Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis FOLIA 308 Studia Poetica 8, 2020, s.48
[3]„Patyki, badyle” – Urszula Zajączkowska | New Books from Poland 2020, https://www.youtube.com/watch?v=9zpSNGDThZg [dostęp: 20.06.2023]
[4]Urszula. Zajączkowska, op.cit.
I am text block. Click edit button to change this text. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.