Serdecznie zapraszamy do udziału w dyskusji
Jak wyobrażamy sobie edukację humanistyczną w przyszłości
8 stycznia o godzinie 13.00
za pośrednictwem platformy MS Teams
Zapraszamy na trzecią odsłonę dyskusji Jak wyobrażamy sobie w przyszłości edukację humanistyczną. Tym razem rozmawiać będziemy o teorii w kształceniu, edukacji wizualnej oraz zastanowimy się nad tym, po co nam dziś dydaktyka. Podczas spotkania wystąpią dr hab. prof. UŚ Michał Kłosiński, dr Justyna Budzik i dr Mikołaj Marcela. Poniżej prezentujemy abstrakty ich wystąpień.
Podajemy link do zespołu:
dr hab. Michał Kłosiński, prof. UŚ
Teoria na miarę przyszłości? Projekt utopijny
Jako literaturoznawca zajmujący się grami cyfrowymi regularnie spotykam się z problemem teoretycznej przepaści pomiędzy dyskursem groznawczym, literaturoznawczym, kulturoznawczym, filozoficznym czy technologicznym. Teoretycy z jednego „ogródka” chętnie bowiem traktują egzotyczne szczepy spoza swojej strefy komfortu z nieufnością, a czasami wręcz namiętnie tępią teoretyczne „chwasty”. Paradygmatyczny charakter teorii uwidacznia się zatem jako problem translacji, przekładu dyscyplinarnej matrycy oraz proponowanych w jej obrębie sposobów rozwiązywania problemów. Refleksja meta-teoretyczna (mapowanie, wyjaśnianie, uhistorycznianie teorii) okazuje się zatem niezbędna zarówno na poziomie dyscypliny (teorie mediów, teorie literatury, teorie kultury itd.), jak i na poziomie trans- i inter- dyscyplinarnym (teorie narracji, teorie utopii, teorie ekonomii itd.). W świetle proliferacji nowych stanowisk teoretycznych i niemożności nadążenia z ich mapowaniem bezustannie stajemy wobec pytań: jak uczyć teorii, jak teorię rozumieć i jakich teorii uczyć. Po pierwsze, teorii powinniśmy uczyć siebie i innych w duchu demokracji, nie jako tradycji, ale jako ruchu nowoczesności, nie jako dogmatu, ale jako jednej z wielu możliwych prawd. Teoria traci zatem centralny, hegemoniczny charakter, i w tym sensie nastąpił jej koniec.
Po drugie, rozumienie teorii to praktykowanie teorii, to deliberowanie, debatowanie, nasłuchiwanie argumentów, zajmowanie stanowisk, ćwiczenie argumentacji. Teoria to zatem umiejętność, [ang. Skill], podobnie jak interpretacja to umiejętność. Uczenie teorii to uczenie rozumienia i praktykowania idiomu teoretycznego. Po trzecie, kształcenie teoretyczne nie polega zatem na uczeniu się teorii na pamięć, ale na kształceniu kompetencji teoretycznych: stawiania tez, merytorycznie ugruntowanej argumentacji, lektury tekstu teoretycznego, rekonstrukcji matryc pojęciowych, umiejętnego wykorzystania teorii jako języka interpretacji. Teoria to praktyka myślenia.
dr Justyna Budzik
Jak zobaczyć świat w obrazach medialnych?
Edukacja wizualna w kształceniu humanistycznym
Olga Tokarczuk w eseju „Człowiek na krańcach świata” odnosi się do świata mediów dość krytycznie, łącząc jego rozwój z zamknięciem się horyzontów wyobraźni: „Dziś dzięki serialom, kinu i mediom społecznościowym wszyscy wiedzą, że ludzie z zamorskich krain nie mają wielu głów, jednej tylko nogi z wielką stopą czy twarzy na klatce piersiowej i choć różnią się kolorem skóry, […] Na tym fundamentalnym podobieństwie oparta jest wielka kariera nowego wynalazku – platform streamingowych”. Uniwersum mediów jest jednak bardzo niejednorodne i niejednoznaczne, a obrazy świata ujęte aparatem czy kamerą mogą mieć istotne znaczenie dla kształtowania się zaangażowanych postaw. Dlatego też chciałabym poświęcić swoje wystąpienie edukacji wizualnej w uniwersyteckim kształceniu humanistycznej. Przemyślenie tego szerszego kontekstu wydaje mi się koniecznym uzupełnieniem refleksji nad edukacją wizualną, w której szczególną atencją darzę – ze względu na własne doświadczenia praktyczne i badawcze – uczenie o filmie i fotografii. Akademicki namysł nad edukacją filmową uwzględnia zwykle perspektywę oglądu filmu jako dzieła sztuki lub nauczania języka filmu w obrębie szkoły i poza nią, kształtowania kultury filmowej, modelowania postaw odbiorczych, wychowania, oraz związków zajęć o filmie w kontekście szerzej rozumianego alfabetyzmu medialnego. Brakuje natomiast ujęć teoretycznych i oceny istniejących inicjatyw w odniesieniu do zmieniającej się i aktualizującej refleksji humanistycznej. Brak ten jest jeszcze dotkliwszy w odniesieniu do namysłu nad kształceniem na poziomie akademickim. Nowa humanistyka przekracza granice dyscyplin, stawia na dialog z naukami ścisłymi, z cyfrowością, ze sferą zaangażowania społecznego, z rozważaniami posthumanistycznymi, rezonuje także w dynamicznie reagującej humanistycznej dydaktyce – dlatego chciałabym powiedzieć kilka słów na temat relacji edukacji wizualnej do nowej humanistyki i wynikającym z nich możliwościom dla dydaktyki.
dr Mikołaj Marcela
Po co nam dziś dydaktyka na uniwersytecie?
W swoim wystąpieniu chciałbym zapytać o kwestię fundamentalną: po co nam dziś w ogóle dydaktyka na uniwersytecie i czym powinna się ona charakteryzować? W tym kontekście interesują mnie następujące kwestie:
- Czy powinniśmy w dalszym ciągu koncentrować się na „przekazywaniu wiedzy” (co w gruncie rzeczy sprowadza się jednak bardzo często do transferu informacji), czy inaczej rozumieć swoją rolę w zakresie dydaktyki?
- Czy i na ile istotne w procesie dydaktycznym powinno być dla nas budowanie relacji ze studentami? A jeśli uznamy to za istotne, jak to robić?
- Czy i na ile powinniśmy uwzględnić w dydaktyce akademickiej wyniki badań i ustalenia neurodydaktyki, psychologii i pedagogiki odnośnie tego, jak wygląda proces uczenia się i co wpływa na jego skuteczność?
- Czy i jakie mamy alternatywy dla tradycyjnych sposobów organizacji zajęć w zakresie nauk humanistycznych? I na ile powinny one być zajęciami skoncentrowanymi na teorii, a na ile na praktyce?
W namyśle nad potencjalnymi odpowiedziami na te pytania wspierał się będę moimi doświadczeniami dydaktycznymi – przede wszystkim wyniesionymi z eksperymentalnych, siedmiogodzinnych warsztatów prowadzonych na sztuce pisania w semestrze zimowym roku akademickiego 2019/2020.