Wynalazek do najmłodszych nie należy i wydawać by się mogło, że ludzkość wpadła już ma pomysł jak przyswoić położenie stu wpisanych w tabelę liczb, a jednak…
Konieczność zapamiętania jej zawartości niezmiennie spędza sen z powiek uczniów i przyprawia o ból głowy ich rodziców. Do dzisiaj nie zbadano, dlaczego leżące od wieków w tym samym miejscu liczby w pamięci ucznia zamieniają uparcie swoje miejsca.
Jeśli znamy wyniki mnożenia kolejnych liczb naturalnych przez samą siebie (leżą one na zielonej przekątnej w tabeli), to – śmiało można powiedzieć – znamy całą tabliczkę mnożenia!
Zapytani o wynik mnożenia 6×7 możemy przypomnieć sobie, że 7×7=49 (oznacza to, że na liczbę 49 składa się siedem siódemek). Zapis 6×7 pokazuje, że interesuje nas tylko sześć siódemek (a więc o jedną siódemkę mniej niż w przypadku mnożenia 7×7). Oznacza to, że od iloczynu 7×7 (a więc od liczby 49) musimy odjąć jedną siódemkę.
W ten sposób można poradzić sobie z tymi najbardziej kłopotliwymi wynikami. Te prostsze liczą się same. Chcąc pomnożyć 4×8, wystarczy przecież „wziąć” cztery ósemki, które szybko sumują się dając …?