EXPO 2022 – Łączenie umysłów, tworzenie przyszłości…
Światowa Wystawa Expo 2020 w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wciąż jeszcze trwa. Pierwotnie wystawa była zaplanowana na okres od 20 października 2020 do 10 kwietnia 2021 roku, ale ze względu na pandemię COVID-19, która opanowała świat, wystawę przesunięto na późniejszy termin, tj. od 1 października 2021 do 31 marca 2022 roku.
Hasłem przewodnim wystawy, wybrzmiewającym we wszystkich językach świata i widocznym niemal na każdym kroku, jest Connecting Minds, Creating the Future – Łączenie umysłów, tworzenie przyszłości. Trzy tematy: Możliwości, Mobilność i Zrównoważony rozwój, którym były poświęcone główne obszary Wystawy, odzwierciedlają głębsze znaczenie hasła i oznaczają współpracę oraz stymulowanie pomysłów określających jak będzie wyglądać nasze jutro. Różne wersje i różne interpretacje tych idei można było odnaleźć w większości pawilonów. Cytowane były wypowiedzi powszechnie znanych ludzi, czasami przedstawiano wersy zaczerpnięte z wierszy, a czasami były to tytuły ekspozycji lub filmów. Zaprezentowano wiele rozwiązań dotyczących odnawialnych źródeł energii, nowatorskich rozwiązań w medycynie i technice oraz szeroko zakrojonych planów ochrony środowiska. Długo by wymieniać!
Wczoraj…
Jeszcze wczoraj, gdy przygotowywałam ten tekst, chciałam pisać o niezwykle pozytywnym odbiorze Wystawy. O tym, że szczytne cele i chwalebne hasła prezentowane w poszczególnych pawilonach, widok uśmiechniętych ludzi z rozmaitych zakątków Ziemi z zaciekawieniem przemierzających uliczki EXPO, wszechobecna przyjazna i pozytywna atmosfera napełniły mnie przekonaniem, że Świat idzie w dobrym kierunku. Można było uwierzyć, że pomimo znanych nam wszystkim przykładom agresji, korupcji, wyzysku, braku tolerancji etc, istnieje świat zrównoważonych i mądrych ludzi, którzy dążą do świadomej, bezpiecznej, międzynarodowej współpracy we wszystkich obszarach gospodarki, kultury, edukacji…
Tak było wczoraj, bo dzisiaj ten – jakże nierzeczywisty – sen brutalnie został przerwany… Obudziliśmy się wszyscy w całkiem innej, strasznej rzeczywistości. W środku Europy, która od lat wydawała się nam bezpiecznym domem, nagle agresor zbrojnie zaatakował suwerenne, demokratyczne Państwo… Ileż znaczą więc te wszystkie górnolotne hasła i deklaracje, które takim optymizmem napełniały ludzi zwiedzających EXPO?
Jeszcze na EXPO, odwiedzając rosyjski pawilon, miałam nieprzyjemne wrażenie manifestowanej tam siły i władzy. Pawilon, który Iza (z naszej festiwalowej załogi) określiła, że „wygląda jak kłębek wełny”, mnie skojarzył się raczej ze światem otoczonym liną, kolorową wprawdzie, ale jednak liną, która oplata i krępuje świat. W środku pawilonu, oprócz typowych wystaw i ekspozycji prezentujących historyczne odkrycia i dokonania rosyjskich naukowców, pokazano też najnowszą działalność, choćby tą związaną z technologiami kosmicznymi. W jego centralnej części była wolna przestrzeń o ciemnych ścianach przywodząca na myśl kosmos. Pierwszą i jedyną rzeczą rzucającą się w oczy był ogromny świetlisty mózg umieszczony na kręgosłupie. Centralny element wykorzystany był jako ekran do wyświetlania prezentacji multimedialnych o różnorodnych tematach, od krajobrazów począwszy na samochodach i autostradach skończywszy. Jednakże, kiedy weszłam do sali i zobaczyłam rozświetlony mózg o kształcie Rosji mocno osadzony na kręgosłupie, a dookoła nic tylko wszechświat, miałam bardzo nieprzyjemne i przejmujące odczucie. Dzisiaj można powiedzieć, że znamienne…
Dzisiaj…
Pierwszy poranek po zbrojnym, niczym nie usprawiedliwionym, zaatakowaniu Ukrainy był dla nas wszystkich szokiem, niedowierzeniem, niezrozumieniem, bezsilnością… Przeświadczenie, które przywiozłam z EXPO o możliwym porozumieniu i współpracy ludzi w tworzeniu zrównoważonego świata i zdrowego środowiska, prysło jak bańka mydlana. Jednak nie upłynęło wiele czasu, gdy zewsząd zaczęły spływać informacje od samorządów miast i gmin, od instytucji publicznych i społecznych, od prywatnych ludzi i zorganizowanych grup oferujących konkretne wsparcie i pomoc materialną. Nie sposób wymienić wszystkie przykłady. Jako społeczeństwo nie mamy wpływu na decyzje polityczne i militarne, ale możemy pokazać swoje stanowisko wobec konfliktów, możemy udzielić wsparcia materialnego albo udzielić schronienia uciekającym i potrzebującym. Na każdym kroku słyszymy o spontanicznych akcjach i inicjatywach wypływających z potrzeby serca, a nie z nakazu czy kalkulacji zysków. Czy to dużo, czy to mało? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie. To jest dokładnie tyle ile możemy zdziałać jako społeczeństwo – dać wsparcie i poparcie dla skrzywdzonych.
Czy to dużo, czy to mało?
Wracając do Wystawy EXPO 2020, może jednak nie była ona tylko snem i marzeniem o przyszłości… Pomimo zła obecnego na świecie, pomimo okrucieństwa i bezsensu wojny, która toczy się tuż obok, równolegle istnieje świat, w którym są ludzie czuli na krzywdę innych, którzy bezinteresownie pomagają lub sami chwytają za broń i walczą o godność, wolność i prawo do życia. Kolejne państwa i ich rządy deklarują pomoc i wsparcie finansowe i humanitarne na terenach objętych walkami, wprowadzają sankcje gospodarcze dla agresora i pomoc militarną dla walczącej Ukrainy.
Znów można zapytać: Czy to dużo, czy to mało? Znów trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytania. Ufajmy jednak, że hasło EXPO 2020 Connecting Minds, Creating the Future – Łączenie umysłów, tworzenie przyszłości może dawać nadzieję na przyszłość.
Oby.
W mediach społecznościowych i publicznych wiele jest ogłoszeń, adresów stron internetowych, numerów telefonów, lokalizacji, gdzie można zaoferować lub otrzymać pomoc i wsparcie. Tutaj podano jedynie odnośniki do stron Uniwersytetu Śląskiego:
Solidarni z Ukrainą / Cолідарні з Україною: https://us.edu.pl/ukraina/