| Tomek Grząślewicz |
W 1989 roku mistrzostwo Polski w piłce nożnej mężczyzn zdobył Ruch Chorzów, drużyna oparta na chłopakach z jednego regionu. Dziś taką historię ciężko sobie wyobrazić: zawodnicy grający w klubie to po prostu koledzy z pracy, pochodzący z różnych stron Polski i świata. Łączy ich przede wszystkim kontrakt z tym samym pracodawcą.
W książce „Stadiony świata (pomiędzy Gemeinschaft i Gesellschaft)”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego, dr hab. Krzysztof Łęcki, prof. UŚ z Instytutu Socjologii UŚ opisuje proces i kierunki zmian w klubowej piłce nożnej – od wspólnoty opartej na lojalności i podobnych korzeniach w stronę modelu wielkiego przedsiębiorstwa, a nawet korporacji. Z okazji rozpoczynających się 14 czerwca Mistrzostw Europy w Niemczech odpowiedział na kilka pytań, m.in.:
- Ile drużyn powinno grać w turnieju finałowym?
- Dlaczego dzisiejsi zawodnicy całują herb po strzeleniu gola?
- Czy w dzisiejszym futbolu brakuje liderów i osobowości?
Rozmowę przeprowadził Tomek Grząślewicz z Centrum Komunikacji Medialnej UŚ.
Od lewej: dr hab. Krzysztof Łęcki, prof. UŚ oraz Tomek Grząślewicz | fot. Karol Kurp