Artykuł jest częścią cyklu, w którym przybliżane są sylwetki kandydatów i kandydatek z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach do Śląskiej Nagrody Naukowej 2024.
Zaczynał od stosunków międzynarodowych z naciskiem na politykę bezpieczeństwa państwa, później przeszedł przez cyberbezpieczeństwo, a dziś zajmuje się analizą wykorzystywania nowych technologii przez organizacje terrorystyczne. Prof. dr hab. Miron Lakomy z Wydziału Nauk Społecznych UŚ jest laureatem Śląskiej Nagrody Naukowej 2024.
– Moje badania koncentrują się na zagadnieniach związanych z działalnością organizacji terrorystycznych w internecie, a także wojną informacyjną i bezpieczeństwem teleinformatycznym. Przy czym, nie chodzi tu tylko o lepsze zrozumienie procesów propagandy organizacji terrorystycznej, ale przede wszystkim o konkretną identyfikację ich kanałów dystrybucji materiałów propagandowych, a także wykorzystywanych przez nich technologii – podkreśla prof. Miron Lakomy z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Śląskiego.
Do trzech razy sztuka
Prof. Miron Lakomy naukowcem chciał zostać odkąd był nastolatkiem. – Lubiłem się uczyć, dużo czytałem. Interesowałem się polityką, stosunkami międzynarodowymi, wojną, bezpieczeństwem, historią. Już w trakcie liceum, a potem i studiów byłem stabilny w moich zamierzeniach – opowiada laureat.
Jeszcze w czasach studiów, dzięki stypendium, spędził pół roku we Francji. Dlatego też zaczynając studia doktoranckie zajął się tematem stosunków amerykańsko-francuskich. – Po doktoracie, gdy stałem się samodzielnym naukowcem, zainteresowałem się cyberbezpieczeństwem. Problematyką tą zajmowałem się aż do habilitacji. Potem trzeci raz zmieniłem obszar zainteresowań i poświęciłem się zagadnieniu sposobów wykorzystania cyberprzestrzeni przez zwolenników oraz członków organizacji terrorystycznych – wspomina, jednocześnie dodając z uśmiechem, że na razie kolejnej zmiany nie planuje.
Prof. Miron Lakomy na każdym szczeblu swojej kariery naukowej osiągał – i nadal osiąga – sukcesy. Zaczynając od nagrody Rektora Uniwersytetu Śląskiego za najlepszą rozprawę doktorską, przez indywidualne nagrody za osiągnięcia naukowo-badawcze aż po Śląską Nagrodę Naukową 2024.
W swoim dorobku ma też liczne wyjazdy na stypendia i staże do takich miejsce jak: University of Cambridge, University of Oxford czy European University Institute we Florencji. Ponadto realizował badania naukowe w University of Toronto, King’s College London oraz Middle East Media Research Institute w Waszyngtonie.
Swój ostatni dotąd staż (roczny, w latach 2023–2024) odbył w centrum badawczym ITSTIME (Italian Team for Security, Terroristic Issues & Managing Emergencies) w Mediolanie, gdzie nadal współpracuje jako non-resident fellow.
Naukowy biały wywiad
Obecna działalność naukowa prof. Mirona Lakomego koncentruje się na zrozumieniu, jak terroryści wykorzystują potencjał internetu dla osiągania swoich celów. – Przede wszystkim skupiam się na ich działalności komunikacyjnej oraz propagandowej. Identyfikuję wykorzystywane przez nich kanały komunikacji i staram się zrozumieć, jak docierają do internautów, a także jakie stosują metody ich radykalizacji – podaje naukowiec.
Realizuje też projekty badawcze, które oparte są na analizie treści terrorystycznych materiałów propagandowych. W tym zakresie badacz stara się zrozumieć stosowane przez te organizacje metody propagandy, a także szuka sposobów na zwalczanie tego fenomenu.
Sama tematyka badania związku między terroryzmem a nowymi technologiami, jak mówi prof. Miron Lakomy, jest raczej niszowa. – W odróżnieniu do szerokiego tematu terroryzmu jako takiego oraz bezpieczeństwa, którym zajmuje się duża grupa badaczy. Niemniej dyscyplina ta jest na fali wznoszącej – wskazuje.
Dodaje, że wynika to m.in. z charakteru interdyscyplinarnego tej tematyki. – Moje badania wymagają bowiem nie tylko posiadania wiedzy dotyczącej radykalnych doktryn politycznych, ekstremizmów, ideologii itd., ale też wiedzy technicznej z dziedziny informatyki, której opanowanie wśród humanistów – generalnie mówiąc – jest raczej rzadkością – mówi.
Jednym z wyzwań naukowca zajmującego się takim tematem jest umiejętność zbierania danych. – Tu wchodzimy w techniki białego wywiadu, czyli OSINT-u, zapoczątkowanego w trakcie II wojny światowej. Współcześnie są to działania polegające na zbieraniu, przetwarzaniu i analizie informacji z otwartych źródeł (open source) – z mediów, stron internetowych, profili w mediach społecznościowych, ale też z kanałów komunikacji w aplikacjach szyfrowanych. W zasadzie można tu wymienić wszystko, co jest dostępne w sieci bez potrzeby dodatkowego logowania się czy rejestracji – tłumaczy.
Prof. Miron Lakomy skupia się na zbieraniu materiałów z kanałów komunikacji terrorystów – tych ogólnodostępnych, skierowanych do swoich zwolenników (tych obecnych i przyszłych). – Takich stron są setki. Z jednej strony analizuję sam przekaz, narrację, sposoby argumentacji czy metody propagandy. Z drugiej, sięgam głębiej np. w sam kod takiej strony, z którego można się dowiedzieć, jak działa infrastruktura takiej strony, czyli np. na jakich serwerach jest postawiona – wyjaśnia.
Głównie korzysta z dostępnych narzędzi (opracowanych przez programistów właśnie na potrzeby OSINT-u), ale niedawno zaczął też się uczyć samemu tworzyć podstawowe skrypty m.in. aby zautomatyzować zbieranie danych i zaoszczędzić dzięki temu czas.
Wgląd w ekosystem propagandy
W ramach ubiegłorocznego stażu w centrum badawczym w Mediolanie, laureat realizował projekt badawczy, którego celem było zmapowanie ekosystemu informacyjnego wykorzystywanego przez przez dżihadystyczne organizacje terrorystyczne do rozpowszechniania propagandy w sieci, a także zrozumienie zdolności tych ugrupowań do produkcji różnych typów propagandy.
– W ramach pierwszego aspektu, chciałem zobaczyć, jak wygląda ruch w tym dżihadystycznym ekosystemie informacyjnym, czyli np. jak wygląda przepływ użytkowników ze stron internetowych w kierunku mediów społecznościowych, skąd pobierają materiały, ile jest odwiedzających, jak te kanały ewoluują na przestrzeni miesięcy. W sumie przeanalizowałem prawie 1300 takich kanałów komunikacji. Zarejestrowałam też ponad 29 tys. indywidualnych materiałów propagandowych, które organizacje te opublikowały w sieci – opowiada.
– Najważniejszym rezultatem tego projektu jest jednak zrozumienie, w jaki sposób dżihadystyczne organizacje terrorystyczne docierają do użytkowników internetu, jak ich radykalizują, jak unikają przeciwdziałania ze strony służb mundurowych i specjalnych, a także jakimi zdolnościami dysponują w zakresie produkcji propagandy. Był to prawdopodobnie najszerzej zakrojony dotychczas indywidualny projekt badawczy poświęcony cyberdżihadyzmowi w sieci powierzchniowej – mówi badacz.
Pełne wyniki projektu zostaną zawarte w monografii, planowanej na koniec 2025 roku.
Zajrzeć pod spód
Jak wskazuje naukowiec, w temacie wykorzystywania nowych technologii przez organizacje terrorystyczne wiadomo coraz więcej, ale nadal jest wiele białych plam np. kiedyś wystarczyło spojrzeć na liczbę wyświetleń jakiegoś filmu i można było wskazać liczbę odbiorców; dzisiaj jest to już dużo bardziej skomplikowane.
Na podstawie analizy danych naukowcy prognozują trendy, jednak dokładne przewidywanie ruchów organizacji terrorystycznych jest, na teraz, praktycznie niemożliwe. – Przywódcy organizacji terrorystycznych to w większości inteligentni i często dobrze wykształceni ludzie, którzy ciągle nas zaskakują. W mojej pracy badawczej właśnie najbardziej fascynuje mnie ta możliwość poznawania tych grup niejako od środka: możliwość podniesienia kamienia i sprawdzenia, co jest pod spodem – podsumowuje prof. Miron Lakomy.
| Autorka: Agnieszka Kliks-Pudlik |