Na Uniwersytecie Śląskim swoją działalność ponownie rozpoczyna Centrum Badań nad Bizancjum. Jest ono reaktywacją powstałego niegdyś Centrum Badań nad Literaturą i Recepcją Bizancjum, które na skutek reformy uczelnianej zawiesiło swoją działalność. Opiekunem centrum badawczego w nowej odsłonie jest prof. dr hab. Przemysław Marciniak z Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach
Przedmiotem badań Centrum jest kultura i literatura Bizancjum – państwa, które było polityczną i kulturową kontynuacją Cesarstwa Rzymskiego i grecko-rzymskiej kultury.
– Bizancjum (sami nazywali się po prostu Rzymianami) trwało ponad tysiąc lat (300 – 1453). Niemal od średniowiecza (dokładnie od czasów, kiedy w Konstantynopolu pojawili się pierwsi krzyżowcy) Bizancjum padło ofiarą czarnego PR-u. Bizantynizm stał się synonimem zbędnego luksusu (dzisiaj ciągle słychać w mediach o „Bizancjum” w różnych instytucjach państwowych), a sami Bizantyńczycy byli przedstawiani jako podstępni ludzie, pogrążeni w bezsensownych teologicznych dysputach.
Tymczasem bizantyńska kultura jest fascynująca – mówi prof. dr hab. Przemysław Marciniak. – Jako przykład mogę podać niezwykle zabawne teksty, a także inwektywy, które nawet dzisiaj mogą szokować. Ponadto wiele tekstów ciągle czeka na wydanie i opracowanie. Współpracownicy Centrum będą pracowali, między innymi, nad takimi utworami. W centrum naszego zainteresowania będzie próba odtworzenia bizantyńskiego stosunku do przyrody i zwierząt, Katowice są już wiodącym ośrodkiem jeśli chodzi o badania nad tym aspektem bizantyńskiego świata.
Wiele osób na hasło „Bizancjum” ma przed oczami ikony i religię. Prof. dr hab. Przemysław Marciniak tłumaczy, że za takie uproszczone postrzeganie Cesarstwa odpowiada właściwie przypadek – po Bizancjum została głównie architektura sakralna, a dziedzictwo religijne (ortodoksja) zdominowało wszelkie inne aspekty kultury bizantyńskiej.
Jedno Centrum bizantyńskiej wiosny nie uczyni, ale badacze z nowo powołanego Centrum mają nadzieję, że chociaż w niewielkim stopniu uda się im przyczynić do odkłamania czarnego PR Bizancjum.