INICJATYWA DOSKONAŁOŚCI BADAWCZEJ
POWRÓT DO MOBILNOŚCI
Cykl „Powrót do mobilności”
to relacje z wypraw badawczych
laureatów konkursu „Mobilność kadry”
dr Mariola Paruzel-Czachura
Wspomnienie stażu naukowego w Stanach Zjednoczonych
W 2019 roku spędziłam trzy i pół miesiąca, pracując w Solomon Laboratories of Experimental Psychology na University of Pennsylvania. Jest to jedna z pięciu najbardziej prestiżowych uczelni w Stanach Zjednoczonych, a także bardzo dobre laboratorium naukowe.
Wyjazd ten był jedną z najlepszych moich życiowych decyzji. Zobaczyłam, jak wygląda praca naukowa na bardzo wysokim poziomie.
Wyjazd ten odmienił moje podejście do pracy naukowej i choć wróciłam do tego samego świata, jaki zostawiłam, to postanowiłam dużo pracować nad tym, by go poprawić. Przede wszystkim zaczęłam stawiać na projekty ważne i dobrze zrealizowane pod kątem metodologicznym. Zrozumiałam też, jak długi jest proces tworzenia dobrej nauki, który zaczyna się od zwykłych dyskusji na korytarzu, poprzez regularne spotkania naukowe, a kończy się na testowaniu różnych hipotez, z których znaczna część się nie potwierdza – i to jest naturalne. Postanowiłam również, że będę realizować więcej projektów międzynarodowych oraz takich, które wymagają ode mnie wysiłku w laboratorium czy w terenie.
Dziś wiem, że idę w dobrym kierunku. Udało mi się opublikować kilka tekstów w dużych międzynarodowych zespołach w najlepszych czasopismach na świecie. Zostałam też liderem kilku międzynarodowych zespołów, których wyniki prędzej czy później ujrzą światło dzienne. Złożyłam wniosek o grant naukowy do Narodowego Centrum Nauki i w międzyczasie otrzymałam dofinansowanie z Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej. Ale co najważniejsze – robię dziś badania takie, o jakich kiedyś nawet nie śmiałam marzyć. Upewniłam się też w tym, że bycie naukowcem to nie praca, ale moja życiowa pasja.
Oczywiście wyjazd był ogromnym wyzwaniem organizacyjnym i wywrócił moje życie rodzinne do góry nogami. Mój mąż wziął bezpłatny urlop, by opiekować się synami, którzy uczyli się z domu (wtedy to nie było tak popularne jak w 2020 roku). Musieliśmy wyrobić sobie wizy, międzynarodowe prawo jazdy, opłacić pobyt męża i dzieci, w tym bardzo kosztowne ubezpieczenie zdrowotne. Biorąc pod uwagę obecną pandemię, tym bardziej nie żałuję inwestycji czasowej i finansowej. Jestem bardzo wdzięczna, że udało mi się wyjechać na ten staż. Wzbogacił mnie on nie tylko o doświadczenie naukowe, ale też po prostu życiowe – choć z zewnątrz widać tylko to, że przekroczyłam granice fizyczne, to przede wszystkim przekroczyłam swoje granice psychiczne. Ja i cała moja rodzina!