INICJATYWA DOSKONAŁOŚCI BADAWCZEJ
POWRÓT DO MOBILNOŚCI
Cykl „Powrót do mobilności”
to relacje z wypraw badawczych
laureatów konkursu „Mobilność kadry”
prof. Damian Guzek
Relacja ze stażu naukowego na Uniwersytecie w Edynburgu
Nic tak nie zmienia podejścia do pracy naukowej jak zmiana środowiska badań (choćby na chwilę!). Krótko po powrocie ze stażu podoktorskiego (post-doc) w Szwecji, zanim zdążyłem zadomowić się na nowo na Uniwersytecie Śląskim, przyszło mi ponownie wyjechać, tym razem do Edynburga.
Cztery miesiące spędzone w Szkocji były dla mnie najbardziej owocnym czasem w ostatnich latach. Szczególnie wiele zawdzięczam profesorowi Jolyonowi Mitchellowi, guru badań nad religią, mediami i przeciwdziałaniem konfliktom religijnym. Był świetnym mentorem i opiekunem. To dzięki niemu szybko znalazłem swoje miejsce wśród kadry Uniwersytetu w Edynburgu i to dzięki jego zajęciom oraz spotkaniom naukowym zacząłem patrzeć na prowadzone przez siebie badania również w aspekcie ich oddziaływania społecznego.
Edynburg stał się dla mnie bazą do aktywności naukowej oraz wyjazdów na konferencje i seminaria do Durham, Cambridge oraz Uppsali, gdzie poszerzyłem swoje naukowe kontakty, a także zadzierzgnąłem nowe owocne znajomości z badaczami z Wielkiej Brytanii, Szwajcarii czy Niemiec. Biblioteka, pokój kawowy dla kadry oraz wielka jadalnia stały się moim drugim domem. Często przerywałem pracę w bibliotece, żeby przebiec w charakterystycznym swetrze przez mroźne patio kolegium do pokojów socjalnych. Czekała tam na mnie zawsze rozmowa przy kawie z pełnymi pasji znajomymi.
Pobyt w Edynburgu pozwolił mi nie tylko na rozwój w sferze zawodowej, lecz także na dokończenie realizacji pewnego marzenia. Korzystając z wolnych weekendów i tanich lotów w obrębie kraju, udało mi się zobaczyć prawie wszystkie gotyckie katedry w Wielkiej Brytanii. Zdarzało się, że rozpoczynałem wyjazd w piątek po południu i w weekend zwiedziłem nawet aż pięć katedr! Do wielu z tych miejsc pozostał sentyment. Głowę mam pełną wspomnień, rozmów i zabawnych historii. Swój pobyt – co oczywiste – okrasiłem również zwiedzaniem Szkocji oraz wypadami nad morze w okolice urokliwego Dunbar czy Firth of Forth.
Czas spędzony w Szkocji był niesamowicie owocny. Do dziś korzystam z doświadczeń zebranych podczas wyjazdu. Naukowe i towarzyskie kontakty pozostały.